Punkt 8
Przed nami ósmy numer Punktu, a hasłem mu towarzyszącym jest „sztuka cenniejsza niż życie”.
Hasłem przewodnim poprzedniego numeru było „życie cenniejsze niż
sztuka”. Porządek ten wydaje się całkiem rozsądny i prawidłowo wyważony.
Niemniej postanowiliśmy odwrócić proporcje i przyjrzeć się sztuce,
która posiada większą moc i pobudza do działania silniej, aniżeli „samo
życie”. Sztuka, która w istocie stała się życiem, a jej ton nadają
formalne idiosynkrazje, umiłowanie do deliberacji na wysokim poziomie
abstrakcji oraz włączanie najmniejszego gestu dnia codziennego w obręb
działań performatywnych.
W tym numerze interesuje nas bardziej artefakt, iluzja niż nieodparty
urok życia (sic!). W tym kierunku podążali XIX-wieczni inżynierowie,
obierając sobie za cel stworzenie iluzji doskonałej, alternatywnej
rzeczywistości. Jednym z kluczowych wynalazków tamtego okresu była
panorama, której tajniki oraz wpływ, jaki wywarła na społeczeństwo,
odsłaniają przez nami Carsten Zorn oraz Olga Lewicka. Mistrzem kreowania
światów alternatywnych, kolekcjonerem historii niezwykłych i
tropicielem zdarzeń osobliwych z pogranicza nauki i fantazji jest Szymon
Kobylarz. Natomiast naturę materii, procesy jakim jest poddawana,
skrupulatnie bada w swojej twórczości Michał Smandek. Myślenie to jest
również bliskie Dorocie Buczkowskiej, która przygotowała specjalnie dla
nas cykl „Plain bile would come from the liver”. Sztuka jest też
doskonałym narzędziem poznawczym, czego przykładem są prowadzone przez
szereg lat badania twórcze Jana Berdyszaka („Obszary koncentrujące”). W
numerze również wywiad z Jakubem Czyszczoniem na temat jego ostatnich
realizacji, zadziorny esej Johna Becka „Biurokraci i płonące dzieci:
dlaczego sztuka jest cenniejsza niż ludzkie życie” oraz tekst Agnieszki
Grodzińskiej o sztuce, która nie tylko stała się nierozerwalna z samym
życiem autora, ale czasem spełnia się w porażce.
/
The motto of the former issue of the magazine was „life is more
precious than art”. The order of this sentence seems to be pretty
reasonable and well-balanced. Nevertheless, we have decided to reverse
the meaning of the sentence and look closer to the art which has more
power than life and stimulates stronger to action than “life itself”.
The art, which tone is set by its formal idiosyncrasies, affection for
deliberation on the higher level of abstraction and inclusion of the
smallest gesture of everyday life in the sphere of the art performances,
has become in fact life. In this issue of the magazine we are more
interested in artifact, illusion than the irresistible charm of the real
life (sic!). In this direction went nineteenth-century engineers, in
the aim of creation of illusion of a perfect, alternate reality. One of
the key invention of that period was the Panorama, with its secrets and
social impact of that time revealed for us Carsten Zorn and Olga
Lewicka. The master-creator of alternative worlds, the collector of
unusual stories and the scout of peculiar events from the border of the
scientific world and fantasy is Szymon Kobylarz. The nature of matter,
processes in which it is meticulously explored, examines in his work
Michał Smandek. This kind of reflection is present in Dorota
Buczkowska’s art, who specially prepared for us the series „Plain bile
would come from the liver”. The art is also a great cognitive tool, what
exemplifies, conducted by many years, Jan Berdyszak’s creative
researches (“Concentration areas”). In the current issue we also find an
interview with Jakub Czyszczoń about his recent projects, a pugnacious
John Beck’s essay „Bureaucrats and burning babies: why art is worth more
than human life” and Agnieszka Grodzińska’s text about art, which not
only has become inseparable from the author’s life but sometimes fulfils
itself in a failure.
No comments:
Post a Comment